niedziela, 9 kwietnia 2017

NOWY BLOG

Witam Wszystkich! Blog się zmienił, bo i ja się zmieniłem. Teraz jest to wideo blog... dalej o relacjach, którego można znaleźć na youtube:) Podaję link: https://www.youtube.com/channel/UCoZMuxGHaSSlYiFIEV6p4kQ?view_as=public

Do zobaczenia!

sobota, 7 czerwca 2014

Wygląd czy Charakter ?

              A teraz to, na co wszyscy czekali! Walka wieczoru! W prawym narożniku osobowość zwana charakterem! Jej mocne strony to empatia, wspólne zainteresowania, inteligencja, uprzejmość ale i pewność siebie, zadziorność i wiele wiele innych. W lewym narożniku powierzchowność zwana wyglądem! Tu mocnymi stronami są ładna twarz, zadbane ciało, i uwzględniając pojedyncze preferencje publiczności zgromadzonej na widowni, poszczególne części ciała w zależności od upodobań. Kto wygra to starcie tytanów? Czy jeden z przeciwników zostanie rozniesiony na strzępy, a drugi odda się błogiemu poczuciu zwycięstwa? Wybrzmiał GONG!

               Czego uczy Cię społeczeństwo? Ano uczy Cię, że mówić iż liczy się wyłącznie wygląd jest płytkie i zasługuje na wybuczenie. Kiedy natomist opśpiewujesz w hymny osobowość drugiej połowy, albo kandydata nań, to żeś człowieku wartościowy.
Eh te podwójne standardy. No to zabawmy się i pomyślmy tak: jaki kolor jest ważniejszy i bardziej wartościowy: czerwony czy niebieski? Co? A jaki TY lubisz? Czerwony? NIE! Ma być niebieski!
Albo tak, czy ważniejszym gatunkiem w kinematografi jest komedia, czy horror? Jak zmierzyć wartość poszczególnych i wydać werdykt o zwycięstwie jednego nad drugim? Tak, masz rację...nie da się. Co nie zmieni faktu, że większość ludzi i tak będzie się starało rozwiązać ten problem przez większość swojego życia.

               Zakładanie, że wygląd jest mniej ważny od charakteru jest bardzo rasistowskie. Oh, bardzo dziś popularne słowo, ale tak w istocie jest. Deprecjonowanie innych na podstawie koloru skóry, pochodzenia, czy orientacji uchodzi dziś za coś złego. Uważać, że kobieta sprawdzi się gorzej od mężczyzny w pracy to seksizm. Uważanie natomiast, że jakoby wygląd miał gorzej się sprawdzić w ocenie "chcę być z tobą" to głupszy pomysł, powinniśmy nazwać – charatkersizmem.
"No bo jest ładna dziewczyna i ona ładna jest, że ładna dla nas w ładności swej, ale charakter ma...ojjj słabiutko." I kiedy jej powiesz: "Nie, dziękuję, ale nie chcę tworzyć związku z kimś kto jest [wybierz cechy, które Ci nie odpowiadają], to jesteś bohaterem, bo stawiasz na osobowość. Więc jeśli powiesz w towarzystwie, że z kimś się rozstałeś/rozstałaś bo ten ktoś był gburowaty, mało inteligentny, bez poczucia humoru to ludzie Cię zrozumieją. Kiedy natomiast powiesz, że zerwało się bo... małe piersi, zbyt duże piersi, mały penis, zbyt duży penis, za chudy, za gruba itd., itp., to płytki jesteś jak Bałtyk przy brzegu, bo stawiasz na wygląd. ON JEST BRZYDKI/ONA JEST BRZYDKA - nie możemy mówić. ON JEST PUSTY/ONA JEST PUSTA - możesz spokojnie głosić. Czego to Cię uczy? Że wyglad nie jest ważny i nie powinieneś na niego zwracać zbyt bacznej uwagi jak w przypadu osobowości. Tak Cię programują! Skąd to wiem?

               Przypadek kobiet. Wszystkie o cechach charakteru mają przypadłość mawiać ale za przystojniakami na ulicy łepki odwracają. Wszystkie opiekuńczość cenią w rozmowach, ale na portalach społecznościowych, na tabletach i w komórkach zdjęcia nie opiekuńczości mają ale panów bez koszulek, z kilku dniowym zarostem i lekko kwadratową szczęką. Czy jest w tym coś dziwnego? NIE! I bardzo dobrze, że panie jednak na całej linii nie potrafią wygrać z naturą. Po to ładny człowiek został stworzony, co by oko mógł cieszyć.


  • "Jestem z nią bo kocha dzieci, jest urocza i wspaniale się śmieje."
  • "A ja jestem z nią bo ma fajne cycki, zgrabny tyłek i człowieku, jak ona wygląda w pończochach samonośnych!"


Dlaczego powiedzieć pierwsze to dojrzałość, a w drugim dupkowatość? Dlaczego jesteśmy charaktersistami?
Odpowiedź pierwsza może brzmieć tak: związek tworzy się na bardzo długo, więc pożądanie z czasem opadnie, zatem wygląd nie będzie miał znaczenia, a ważniejsze będzie to jak będziecie się dogadywać. Piękna wizja, tyle tylko, że jak nie będziecie się pożądać, to i dogadywać się nie będziecie!

Odpowiedź druga może być taka: wygląd przemija. No oczywiście, tak jak inteligencja, odpowiedzialność, czy czułość w związku. 

Odpowiedź trzecia: z ładnej miski się jeszcze nikt nie najadł. Taaaaa, to na następny obiad nie myj talerza skoro naczynie nie ma znaczenia. 

Odpowiedź czwarta: bo pożądaną osobowość można łatwo udawać, a z wyglądem jest zgoła trudniej. BINGO! "Kiedy będę mówił, że liczy się wyłącznie wnętrze, to będę mógł stać się kimś takim, zatem moje szanse będą większe". Oczywiście nikt nikim się nie stanie, co najwyżej poudaje. Poudaje miesiąc, dwa, góra do ślubu, a potem...w zależności od waszego doświadczenia Drodzy Czytelnicy. Wygląd oczywiście też można udawać – po jednym przykładziku: kobiety – pushup'y, mężczyźni – przeszczepy włosów. Ale niestety to udawanie osobowości, a tym bardziej wyglądu wyjdzie prędzej czy później. Tak już Świat skonstruowany, że o zachodzie słońca, tylko prawda nie zostaje utopiona. 

Odpowiedź piąta: kobiety się starzeją – pamiętajmy jednak, że mogą starzeć się przepięknie – więc lepiej dla nich, by społeczność nie ceniła wyłącznie opakowania. No chyba, że ta sama kobieta ma 20 lat, wtedy fuck this shit! I'm fabulous! 

Odpowiedź szósta: dupołowatość mężczyzn. Nie mogę mieć pięknej kobiety, czy pięknej i o cudownym wnętrzu, więc będę mówił, że ten wygląd to aż takiego znaczenia nie ma.

               Dlaczego bycie z nią z powodu jej cudownej osobowości jest szlachetne, a bycie z inną z powodu jej cudownego wyglądu jest niedojrzałe. Czy te normy tworzą zgorzkniali ludzie? W worach się więc na randki umawiajmy! Wynik naszej walki między tymi dwiema siłami zawsze będzie zależał od naszych preferencji. Raz może być 1:0, raz 0:1, a czasem remis 1:1 i dla ładnej buzi i ładnych zakamarków duszy. Teraz tylko pozostaje się udać do biblioteki i poczytać książkę jakiejś mądrej kobiety, a później pooglądać zdjęcia pięknych dziewczyn w internecie. Wilk syty i owca beczy.